środa, 8 kwietnia 2020

Renowacja. Do kompletu.

3 komentarze:

  1. Choć moja mama od lat za maszyną, ja takich zdolności nie mam. A przydałyby się choć podstawowe, żeby np. firankę podłożyć. O takich cudach, jak na tych ostatnich zdjęciach nawet nie marzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie szyję niestety, nie mam cierpliwości, ale za to mój Mąż umie i jest staranny:)
    Super odnowienie fotela:)
    Serdeczności zostawiam na miły, słoneczny weekend:)
    https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Mam identyczne krzeslo i oslaniam je wiecznie kocami. Niestety, moje zdolnosci w zakresie szycia ograniczaja sie do zaszycia dziury w portkach syna lub przyszycia guzika. ;)

    OdpowiedzUsuń